Obecnie przedsiębiorca udzielający ulg we wpłatach na PFRON swoim klientom musi zatrudniać co najmniej 25 pracowników, w tym minimum 8 z orzeczeniem o niepełnosprawności w stopniu znacznym lub umiarkowanym (grupy specjalne). Oznacza to, że warunkiem udzielania ulg jest założenie i prowadzenie przedsiębiorstwa średniej wielkości nakładającego na przedsiębiorcę znaczące obciążenia miesięczne. Same tylko koszty płacy w takim przedsiębiorstwie (przy najniższym wynagrodzeniu) to kwota ponad 60 tysięcy miesięcznie. W zamian za to przedsiębiorca uzyskuje prawo do udzielania ulg, co ułatwia mu znalezienie klienta, poprawia płynność finansową (terminowa zapłata faktury przez klienta jest warunkiem uzyskania obniżenia wpłat na PFRON), a także zapewnia częściowe dofinansowanie do kosztów płacy zatrudnionych osób niepełnosprawnych.
Od lipca ubiegłego roku obowiązują przepisy, które pogorszyły sytuację grupy przedsiębiorstw udzielających ulg. Ograniczono z 80% do 50% kwotę wpłat na PFRON, które mogą być obniżone poprzez zakup produktów i usług od firm udzielających ulg. Obniżono podstawę wyliczenia ulgi do najniższego wynagrodzenia z roku poprzedzającego rok obliczeniowy. Niestety, jak się dowiadujemy, to nie koniec niepokojących zmian ustawy.