Wykształcenie to w obecnych czasach bardzo ważna rzecz nie tylko na drodze do dobrobytu, realizacji własnych marzeń, spełniania się, ale także do zapewnienia możliwości życia w godnych warunkach. Jest to niezwykle istotne dla każdego człowieka, a szczególnie w odniesieniu do osób niepełnosprawnych, które bardzo często mają w życiu dużo trudniej, niż ludzie pełnosprawni. Dobra edukacja może w znacznym stopniu pomóc im w podniesieniu swojej pozycji społecznej oraz wizerunku w oczach innych. Jednak wskaźnik wykształcenia osób niepełnosprawnych jest cały czas bardzo niski. Aby wyleczyć tę „chorobę” trzeba poznać jej przyczyny.
Życzenia świąteczne
Jak wspomagać osoby niepełnosprawne? Wspierać czy aktywizować?
Święta to okres pomagania tym, którzy tej pomocy potrzebują. Pomaganie ma długą tradycje w historii ludzkości. Długą tradycję mają też różne systemy pomagania i teorie na temat jak pomagać by pomóc jak najlepiej. Znamy wszyscy metaforyczne ujęcie tych teorii w formie opowieści o rybie i wędce. Na pytanie co bardziej pomoże potrzebującemu ofiarowanie mu ryby, która zaspokoi jego bieżącą potrzebę czy wędka, która da mu dłuższą perspektywę przetrwania różni teoretycy udzielają różnych często bardzo skomplikowanych odpowiedzi. Postanowiliśmy się włączyć do tej debaty przedstawiając własny pogląd w sprawie jak wspomagać osoby niepełnosprawne
Edukacja – klucz do równych szans dla niepełnosprawnych na rynku pracy
Kilka refleksji nad biernością zawodową – wywiad z młodym rencistą.
Wszystkie przedstawione w tym wywiadzie informacje są autentyczne. Zmienione zostało tylko imię i nazwisko bohatera wywiadu.
Pacjent, Jan Nowak, lat 32 jako 20 letni mężczyzna, po ukończeniu technikum zaczął pracować jako kucharz w restauracjach. W wieku 29 lat gwałtownie zaczął pogarszać mu się wzrok. Po wstępnej diagnostyce, okazało się, że nie można przywrócić prawidłowego widzenia, a całkowita utrata wzroku jest kwestią czasu. Po kilku tygodniach Pan Jan zupełnie stracił wzrok na prawym oku i oczekiwał na przeszczep rogówki. Okres rekonwalescencji wynosił 1,5 roku. Przez ten okres nie mógł podejmować żadnej pracy i z tego powodu przez ten czas otrzymywał rentę.
„Za życiem” – aktywnym, niezależnym i samodzielnym
Dyskutowany obecnie projekt nowelizacji Ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych budzi wiele kontrowersji. Trwają konsultacje społeczne w trakcie których zainteresowane instytucje, partnerzy społeczni oraz osoby indywidualne wyrażają swoje opinie. Chcemy opinii publicznej, autorom tego projektu oraz decydentom zwrócić jednak uwagę na kilka ważnych problemów związanych z polityką społeczną wobec niepełnosprawnych, pominiętych w tym projekcie. Z pewnością należą do nich problemy: nadzwyczajnej, w skali europejskiej, bierności zawodowej tej grupy społecznej, kwestia reformy zatrudnienia chronionego, odbiurokratyzowania systemu zatrudnienia czy specjalnego wsparcia dla firm o znacząco wysokim wskaźniku najciężej poszkodowanych.
Czy zaprzepaścimy wzrost zatrudnienia najciężej poszkodowanych osób niepełnosprawnych?
Jak się dowiadujemy w środowisku pracodawców i organizacji pozarządowych toczy się debata nad poważnymi zmianami dotyczącymi art. 22. Artykuł ten przybrał swoje obecne brzmienie w 2011 roku tworząc korzystne warunki dla wzrostu zatrudnienia osób najciężej poszkodowanych. Obecnie na porządku dziennym pojawił się problem radykalnych ograniczeń tego rozwiązania. Zdaniem jego zwolenników doprowadzi on do znacznego ograniczenia szans zatrudnienia najciężej poszkodowanych. Jesteśmy podobnego zdanie. Zamiast ponownego przywoływania naszych argumentów postanowiliśmy przypomnieć naszym czytelnikom, politykom, organizacjom pracodawców artykuł opublikowany na stronach WatchDogPFRON w 2015 roku pokazujący jak rosło zatrudnienie osób chorujących psychicznie, upośledzonych umysłowo, chorych na epilepsję, niedowidzących i całościowymi zaburzeniami rozwoju, na skutek tamtej zmiany. Wyrażamy nadzieję, że artykuł i przywołane ponownie dane przemówi silniej do wyobraźni i rozsądku decydentów i partnerów społecznych niż jakakolwiek argumenty polityczne, społeczne czy emocjonalne. Publikujemy ten artykuł także po to by zwolennicy ograniczeń art. 22 mierząc się w niedalekiej przyszłości z negatywnymi skutkami własnych pomysłów, wynikających często z partykularnych interesów, nie mogli bronić się brakiem wiedzy w dyskutowanej sprawie.
Kto ma rację w sporze o art. 22 ustawy?
Jednym z bardziej kontrowersyjnych rozwiązań zaproponowanych w nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych jest drastyczna zmiana artykułu 22, który pozwala firmom o podwyższonym ustawowo wskaźniku zatrudnienia najciężej poszkodowanych (30 % pracowników) udzielać klientom tzw. ulg we wpłatach na PFRON. W zakładach tych pracuje ponad 95 tysięcy osób niepełnosprawnych ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności w tym 34 tysiące z tzw. schorzeniami specjalnymi. W artykule z 2015 roku pokazaliśmy jak wprowadzone w 2011 roku zmiany przepisów dotyczących art. 22 wpłynęły na wzrost zatrudnienia tej grupy osób niepełnosprawnych. Przeciwnicy tego rozwiązania wytaczają w obronie swojego stanowiska istotne ich zdaniem argumenty. Aby zapoznać naszych czytelników z argumentami uczestników tej debaty przytaczamy krótkie ich omówienie.
Komuno wróć, Konwencjo żegnaj – czyli kto chce wyrzucić najciężej poszkodowanych z otwartego rynku pracy
Zaproponowana przez rząd nowelizacja art. 22 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej, uzupełniona przez organizacje pracodawców, by ulgę miały prawo udzielać jedynie firmy zatrudniające 50 % (rząd) i 70 % (pracodawcy) najciężej poszkodowanych jest obarczona trzema poważnymi wadami systemowymi.
Po pierwsze proponowane zmiany cofają system rehabilitacji zawodowej do czasów słusznie minionych w 89 roku. W tamtych czasach dominował segregacyjny a nie integracyjny model polityki zatrudnienia wobec najciężej poszkodowanych osób niepełnosprawnych. Kierował „inwalidów” do pracy w zakładach o maksymalnie wysokim wskaźniku zatrudnienia tej grupy społecznej zwanych w tamtym okresie spółdzielniami inwalidów czy wydziałami pracy chronionej.
Po drugie są sprzeczne z postanowieniami artykułu 27 pkt 1 Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych zobowiązującego państwa strony Konwencji do zapewnienia każdej osobie niepełnosprawnej możliwości swobodnego wyboru miejsca pracy.
Są wreszcie sprzeczne z aktualnym i poprawianym w obecnej nowelizacji modelem rehabilitacji zawodowej który zakłada że najciężej poszkodowane osoby niepełnosprawne powinny odbyć przygotowanie do pracy w kilku, wzajemnie się uzupełniających formach rehabilitacji od wtz począwszy, poprzez zpchr a na otwartym rynku pracy skończywszy.
Ryzykowna propozycja władz
W dniu 29 września 2017 roku ukazał się projekt kolejnej (99sic!!!) zmiany ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Jedną z propozycji projektu jest zmiana art. 22 ustawy, polegająca na podniesieniu wskaźnika zatrudnienia ciężko poszkodowanych osób niepełnosprawnych z 30% do minimum 50% w firmach udzielających ulg we wpłatach na PFRON. Wiąże się to z ryzykiem likwidacji większości z ponad 33 tys. miejsc pracy w/w osób niepełnosprawnych.
Rząd nie ocenił niestety skali ryzyka, dlatego Biuro Analiz PION takiej oceny dokonało. Przedstawiamy ją poniżej.