Zacznijmy metaforycznie
Wyobraź sobie że przekroczyłeś szybkość i policjant w trakcie kontroli zdradza Ci, że wpływy z mandatów wystawiane przez drogówkę zasilają konto miejscowej policji. Zapłacone przez kierowców kwoty są przeznaczane na potrzeby posterunku nie wykluczając premii dla policjantów drogówki.
Wyobraź sobie do tego, że wysokość kar (mandatów) za przekroczenie przepisów jest wprost zależna od wysokości dochodów kierowcy i ci co zarabiają więcej, płacą wyższe mandaty.
Wyobraź sobie, że uznasz (słusznie lub nie) że mandat został „wlepiony” niesłusznie a jedyną osobą upoważnioną do rozpatrzenia twojego odwołania jest komendant miejscowej policji, który jeśli uwzględni twoje odwołanie pozbawi się wpływu tak potrzebnych mu na remont posterunku środków finansowych. O nagrodach dla policjantów nie wspominając.
Wyobraź sobie także, że jest w twoim mieście specjalna kategoria obywateli, którzy za przekroczenie przepisów nie są karani takim samymi jak ty drakońskimi karami.
Na szczęście w świecie ruchu drogowego i mandatów za naruszanie przepisów takie zasady nie działają gdyż byłyby uznane za naruszenie istotnych reguł współżycia społecznego i prostą drogą do patologii.
Ale jest w Polsce instytucja, która działa dokładnie wg opisanych powyżej zasad i władze polityczne utrzymują tę niezaprzeczalną patologię mimo wielokrotnych wniosków i postulatów strony społecznej o zmianę tej sytuacji. Jaka to instytucja?
PFRON beneficjentem wymierzanych przez siebie kar
Odpowiedź na zadane pytanie jest stosunkowo łatwa.
Kwoty kar nakładanych na pracodawców osób niepełnosprawnych zasilają konta PFRON prowadząc do sytuacji, w której dwa kluczowe dla rehabilitacji zawodowej podmioty tj. PFRON i pracodawcy osób niepełnosprawnych rywalizują o pieniądze przeznaczone na tworzenie i utrzymanie miejsc pracy osób niepełnosprawnych.
Nie jest tajemnicą dla nikogo, że pracodawcy stoją w tej rywalizacji na straconych pozycjach także z tej racji, że instancją, która rozpatruje odwołania pracodawcy został z mocy prawa Prezes Zarządu PFRON.
PFRON oczywiście będzie twierdził, że nie on lecz niepełnosprawni są beneficjentem tej działalności funduszu lecz jest to argument paradoksalny, gdyż trudno się zgodzić z faktem, że instytucja mająca chronić zatrudnienie tej grupy społecznej naraża na ryzyko utraty miejsc pracy tych którzy już pracują a dochody z kar przeznacza na tworzenie miejsc pracy dla innych grup.
Kolejnym paradoksem w systemie kar stosowanych przez PFRON jest rażąca nierówność w stosowaniu przepisów wobec pracodawców w zakresie wysokości kar za to samo wykroczenie. Zakład zatrudniający 100 osób niepełnosprawnych w przypadku gdy spóźni się z zapłatą ZUS o jeden dzień poniesie karę wielokrotnie wyższą niż zakład zatrudniający 10 osób niepełnosprawnych, który również o jeden dzień spóźni się z zapłatą ZUS. Pierwszy z nich zapłaci karę w wysokości kilkudziesięciu tysięcy drugi kilku tysięcy złotych. Za to samo wykroczenie!!!!
Jest też w Polsce grupa pracodawców osób niepełnosprawnych którzy nie są objęci tak drastycznym systemem kar jak pracodawcy pobierający SOD. To pracodawcy nieosiągający 6 % wskaźnika zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Oni także odnoszą korzyści z zatrudniania osób niepełnosprawnych w postaci zwolnienia z kar na PFRON. Ale w ich przypadku system nie stawia tak drastycznych warunków. By uzyskać zwolnienie z wpłat na PFRON nie muszą płacić terminowo ZUS, nie muszą płacić wynagrodzenia i w związku z tym nie są objęci żadną kontrolą PFRON.
Ogólne zasady karania
I na koniec trochę o filozofii karania. W teorii prawa kara aby był skuteczna musi spełniać kilka warunków
- Musi być adekwatna do popełnionego czynu
- Musi być sprawiedliwa
- Musi być społecznie uzasadniona.
- Musi uwzględniać stopień winy ukaranego
- Nie może być ani zbyt łagodna ani zbyt surowa
Nie trzeba dokonywać pogłębionej analizy teoria prawa w tym zakresie aby stwierdzić, że opisany powyżej system kar dla pracodawców otrzymujących SOD jest w dużej mierze sprzeczny z tymi zasadami, oparty na nieracjonalnych przesłankach, drakońsko surowy i bardzo często stojący w sprzeczności z interesem społecznym osób niepełnosprawnych.
Czas najwyższy aby tę sytuację w znaczącym stopniu zmienić. Wszak budujemy państwo przyjazne przedsiębiorcom?
Iza Nowakowska
Trafne spostrzeżenia. Sam mam spore problemy z PFRON.
Nie ma jakieś skutecznej metody na poprawę całej tej sytuacji?
Może trzeba zainteresować tą instytucją NIK?