79(?) nowelizacja ustawy o rehabilitacji zawodowej. Stanowisko PION

sejmSejm nie skończył jeszcze prac nad poselskim projektem ustawy o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej, który wpłynął do Sejmu 27 stycznia 2015 r., gdy tymczasem w ubiegłą środę (19 sierpnia 2015 r.) grupa posłów zgłosiła kolejną, bodaj 79. w historii tej ustawy, nowelizację. Dotyczy ona paru spraw, przy czym zamiar, który wydaje się tu najważniejszy to nowe brzmienie artykułu 22.
Zamieszczamy stanowisko Platformy Integracji Osób Niepełnosprawnych PION wobec sposobu wprowadzania tej inicjatywy, jak również opublikowany na stronach sejmowych tekst proponowanej nowelizacji.

Stanowisko PION wobec nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.

Na dwa miesiące przed zakończeniem kadencji obecnego parlamentu pojawiła się w Sejmie RP kolejna, chyba 79., nowelizacja ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.

Oczywiście, jak prawie wszystkie ostatnie zmiany tej ustawy, została ona przygotowana przez rząd, ale do laski marszałkowskiej trafiła jako inicjatywa poselska.

PION wielokrotnie zwracał uwagę na fakt, że ten sposób stanowienia prawa niewiele ma wspólnego z praktyką państwa demokratycznego, że taka procedura (choć prawnie dopuszczalna) pozbawia przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego możliwości wyrażenia swojej opinii o proponowanych zmianach, a władzy możliwości skonfrontowania swojej wizji rozwiązania określonych problemów z zakresu polityki społecznej z opiniami przedstawicieli społeczeństwa. Pomijając już fakt, że przedłożenia poselskie winny być wyjątkiem, a nie rutynową praktyką. Kpiną z prawa są udawane przedłożenia poselskie od A do Z przygotowywane w zaciszu ministerialnych gabinetów, a przesyłane do Izby w formule inicjatywy grupy posłów. To bezsensowna i niedemokratyczna praktyka. Przypomina to trochę fałszowanie podpisu pod cudzym dokumentem.

Rozumiemy, że zdarzają się przypadki, gdy istotne racje społeczne skonfrontowane z dramatycznym brakiem czasu zmuszają rządzących do tego typu rozwiązań. Z analizy dotychczasowych nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, wynika jednak, że żadna z nich nie powstała w takich okolicznościach. Po prostu Biuro Pełnomocnika Rządu uznało, że zamiast narażać się na kłopotliwy dialog społeczny lepiej iść drogą prostszą i łatwiejszą. Najważniejsze, że krytykom proponowanych rozwiązań rząd zawsze może powiedzieć: „Sorry, panowie to nie my, to posłowie”.

Zamiast dialogu społecznego mamy rozmowę z samym sobą, bo na zapytanie przewodniczącego Komisji Polityki Społecznej i Rodziny „Jakie jest stanowisko rządu wobec proponowanych rozwiązań?”, rząd ma zawsze odpowiedź akceptującą: Rząd popiera proponowane (de facto przez siebie) rozwiązanie. Ponieważ koalicja rządząca ma większość w komisji rozpatrującej przedłożenie poselskie, proces legislacji przebiega sprawnie, łatwo i bez zakłóceń. A że wierzący w ideały demokratycznego dialogu społecznego i konsultacje społeczne biorący udział w obradach komisji, przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego obserwują ten dziwaczny spektakl z narastająca irytacją – to nic, wszyscy się do tego przyzwyczaili.
W przedstawionej propozycji zmiany ustawy kilka rzeczy, oprócz formy przedłożenia, muszą budzić stanowczy sprzeciw: rząd łamie dane przedsiębiorcom i organizacjom społecznym obietnice.

Po pierwsze, wbrew obietnicom i zapowiedziom rządu i Pełnomocnika społeczeństwo nie doczekało się propozycji zmian systemowych, które radykalnie zmieniłyby wyczerpujący swoje możliwości system rehabilitacji zawodowej.

Po drugie, po raz kolejny zlekceważony zostały postulat przedsiębiorców dotyczący pilnej potrzeby stabilizacji przepisów prawnych, na których opierają oni rozwijaną przez siebie przedsiębiorczość tworzącą miejsca pracy dla osób niepełnosprawnych. Tak częste zmiany przepisów dokonywane wbrew wygłaszanym obietnicom to czysta kpina nie tylko z prawa, ale – a może nawet przede wszystkim – z demokratycznego państwa prawa. Tym bardziej, że w proponowanych przez parlamentarzystów zmianach przepisów nie ma niczego, co uzasadniałoby taki tryb i tempo zmian.

Po trzecie, po raz kolejny terminy wprowadzenia proponowanych przepisów stanowią rażące naruszenie dobrych praktyk legislacyjnych. Partnerzy społeczni wielokrotnie zwracali parlamentarzystom i rządowi uwagę, że dwa miesiące na przygotowanie się do nowych przepisów to stanowczo zbyt mało.

Po czwarte, każda zmiana prawa na poziomie ustawowym wymaga rzetelnego i wiarygodnego uzasadnienia. Zmiana ustawy to nie jest zmiana wewnętrznego regulaminu funkcjonowania biura lub jednostki organizacyjnej firmy lub instytucji państwowej. To sprawa arcypoważna. W przekazanym Sejmowi uzasadnieniu do proponowanych zmian wiele z uzasadnień przypomina żart z instytucji stanowienia prawa. Uzasadnienie, które ma formę opisowego przedstawienia proponowanej zmiany, nie jest uzasadnieniem. Autorzy przedstawionych zmian, wbrew zatwierdzonej przez OECD metodologii stanowienia prawa, nie przedstawili żadnej oceny proponowanych zmian w wymiarze społecznym (np. wpływ na zatrudnienie osób niepełnoprawnych), co jest kolejna poważna usterką proponowanej nowelizacji.

Po piąte, polski rząd i parlament bardzo często i pryncypialnie odwołuje się do systemu prawnego i aksjologicznego obowiązującego w Unii Europejskiej. Każdy przedkładany Sejmowi projekt ustawy jest obowiązkowo opiniowany pod kątem zgodności z prawem Unii Europejskiej. Niestety często jest tak, że jeśli coś jest rządowi nie na rękę, realizuje on swój zamysł brutalnie naruszając standardy i wartości obowiązujące w UE. Tak właśnie jest z tym projektem.
Dlatego też, mimo że z wieloma proponowanymi rozwiązaniami się zgadzamy i ich wprowadzenie uważamy za zasadne, stoimy na stanowisku, że wszystkie przedstawione przez nas argumenty przemawiają za tym, aby odłożyć proponowane zmiany do nowej kadencji parlamentu, zmienić tryb pracy na przedłożenie rządowe, przeprowadzić rzeczywiste konsultacje społeczne i po uwzględnieniu interesów wszystkich zainteresowanych środowisk, w duchu kompromisu społecznego uchwalić je zgodnie z zasadami i standardami stanowienia prawa.

dr Marek Łukomski
Prezes Zarządu PION

Projekt poselski ustawy „o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych oraz ustawy o zmianie ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym” – data wpływu do Sejmu: 2015-08-19

Jedna myśl nt. „79(?) nowelizacja ustawy o rehabilitacji zawodowej. Stanowisko PION

  1. Adam

    Nic dodać nic ująć. Szkoda, że niektórzy parlamentarzyści jeszcze „na szybko” przed końcem kadencji i swojej obecności w sejmie pragną spłacić dług wdzięczności wobec wielkich firm, na rzecz których lobbują. Powinno się podać do publicznej wiadomości na stronach watchdoga, którzy z nich z imienia i nazwiska występują z taką inicjatywą i prześledzić – w ramach dostępnych informacji – ich kariery i wcześniejsze powiązania biznesowe, by wykazać korzenie i motywy postępowania.

Dodaj komentarz

Loading Facebook Comments ...