W ubiegłym tygodniu na łamach WatchDogPfron pisaliśmy o problemie spółdzielni inwalidów w Dynowie, od której PFRON żąda 1,5 mln zł tytułem zwrotu dofinansowania do kosztów płacy (zobacz: Spółdzielnia inwalidów w Dynowie błaga o pomoc). Spółdzielni grozi likwidacja, a zatrudnionym przez nią 150 osobom niepełnosprawnym – utrata pracy.
Przypadek dynowskiej spółdzielni nie jest odosobniony. W podobnej sytuacji znalazło się kilkadziesiąt firm (o podanie dokładnej ich liczby zwróciliśmy się do PRFON-u). Interpretacja przepisów pokazuje niestety, że szanse na uratowanie tych firm i ocalenie miejsc pracy tysięcy osób niepełnosprawnych są znikome. Prawo w tej kwestii jest bowiem niezwykle restrykcyjne. Anna Pałecka-Błaszczyk – radca prawny oraz mgr Ewa Brożyna tłumaczą poniżej, co na ten temat mówi prawo.
Dura Lex czy Durny Lex *
Możliwość uzyskania dofinansowania do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych została uzależniona w ustawie o rehabilitacji zawodowej i społecznej .. od spełnienia przez pracodawcę szeregu wymogów ustawowych.
Jednym z nich, który jest ostatnio szczególnie badany podczas kontroli Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, jest terminowe opłacenie kosztów płacy. Organ sprawdza czy dokonano w oznaczonych datach:
1) wypłaty wynagrodzeń pracownikom,
2) odprowadzenia składek na ubezpieczenie społeczne,
3) przekazania zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych.
Terminy wypłaty wynagrodzeń określa Kodeks pracy, zgodnie z którym wynagrodzenie za pracę wypłaca się nie później jednak niż w ciągu pierwszych 10 dni następnego miesiąca kalendarzowego, a jeżeli dzień wypłaty wynagrodzenia za pracę jest dniem wolnym od pracy, wynagrodzenie wypłaca się w dniu poprzedzającym. Dzień wypłaty wynagrodzenia jest ściśle określony w umowie o pracę.
Składki na ubezpieczenia społeczne płatnik ma obowiązek zapłacić do 15. dnia następnego miesiąca po wypłacie wynagrodzeń. Zgodnie ze stanowiskiem Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Biura Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych z dnia 3 marca 2016 r., znak: BON-I.52312.45.2016.AK, „przez terminowe poniesienie kosztów płacy uważa się ich poniesienie także z uchybieniem terminów wynikających z odrębnych przepisów, nieprzekraczającym 14 dni”.
Należy zwrócić uwagę na to, że opóźnienie powyżej 14 dni z opłaceniem kosztów płacy będzie zawsze skutkować koniecznością zwrotu dofinansowania wraz z odsetkami w wysokości jak dla zaległości podatkowych naliczonymi od dnia jego otrzymania do dnia zwrotu. Nie są przy tym ważne przyczyny opóźnień.
Nie ważne czy wynikają one z opieszałego działania organu, który nieśpiesznie prowadzi postępowania w sprawie sytuacji ekonomicznej podmiotu i wstrzymuje wypłatę dofinansowania, czy z powodu błędów, które zdarzają się niemalże każdemu w toku normalnego funkcjonowania (np. korekty w zakresie składek na ubezpieczenia społeczne), czy biorą się z zatorów płatniczych lub zbyt późnego dostarczenia przez pracownika dokumentów. Skutkiem nieterminowego opłacenia kosztów płacy zawsze będzie zwrot pobranego dofinansowania.
Ustawa o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych nie przewiduje możliwości umorzenia należności głównej – tj. samej kwoty dofinansowania, pracodawca zawsze będzie musiał ją zwrócić.
Natomiast art. 49f ust. 3a pkt 2 ww. ustawy odnosi się do odsetek od nienależnie pobranych kwot dofinansowania. Istnieje możliwość ubiegania się o umorzenie w części lub całości, rozłożenie na raty lub odroczenie terminu ich płatności.
Przy składaniu wniosku pracodawca musi powołać się i wykazać istnienie ważnego interesu dłużnika, interesu publicznego, względów gospodarczych lub społecznych, lub innych przyczyn zasługujących na uwzględnienie, w szczególności na całkowitą nieściągalność, czyli sytuacje, w których:
1) zachodzi uzasadnione przypuszczenie, że w postępowaniu egzekucyjnym nie uzyska się kwoty przewyższającej wydatki egzekucyjne;
2) kwota zaległości podatkowej nie przekracza pięciokrotnej wartości kosztów upomnienia w postępowaniu egzekucyjnym;
3) kwota zaległości podatkowej nie została zaspokojona w zakończonym lub umorzonym postępowaniu likwidacyjnym lub upadłościowym albo sąd oddalił wniosek o ogłoszenie upadłości.
Od 1 lipca 2016 r. przepis ten zostanie obostrzony w ten sposób, że możliwość ubiegania się o złagodzenie dolegliwości płatniczych uzależniona będzie od spłaty kwoty głównej należności nie później niż w terminie 3 miesięcy od dnia otrzymania wezwania do zapłaty lub ujawnienia okoliczności powodujących obowiązek zwrotu.
r.pr. Anna Pałecka-Błaszczyk
mgr Ewa Brożyna
*śródtytuł od redakcji
Dura Lex sed lex – łac. „Twarde prawo, ale prawo”. Zgodnie z tą łacińską sentencją, powinniśmy zawsze przestrzegać obowiązującego prawa, bez względu na to, jak surowe obowiązki i kary są z tym związane.
Najlepiej nic nie robić. Tak to te pisiory dbają o „kulawego”. W telewizji dbają i bajki opowiadają. A jak przyjdzie co do czego to zamieniają się w strusia.
PFRON – instytucja, która w teorii powinna mieć na względzie dobro niepełnosprawnych, już nie raz pokazał, że ich losy tak naprawdę go nie obchodzą 🙁
Bo dla PFRON nie liczą się niepełnosprawni. Liczy się tylko to, żeby kasy w budżecie nie zabrakło na egzotyczne „delegacje”
PFRON to guzik zdziała. Oni to tylko władza wykonawcza. Właśnie to Michałkiewicz powinien zająć się problemem.
ale PFRON ma moc sprawczą. To PFRON od wielu miesięcy powinien „siedzieć” na pełnomocniku i dawno zmusić go do zmiany przepisów jeżeli są zagrożeniem do miejsc pracy!!!!!!!!!! To PFRON wie ile firm i miejsc pracy jest zagrożonych, i co robi????? to co zawsze kosi dodatkową kasę i ma w nosie co stanie się z ludźmi.
Dokładnie!
PFRON robi wielkie NIC. Stąd napisałem, że guzik zdziałają, bo tylko wykonują polecenia zamiast sami coś zainicjować, wpłynąć na pełnomocnika itd.
Może nowa władza coś zdziała…. Oby…
PFRON ma w swoim poważaniu problemy ludzi potrzebujących pracy. Ta instytucja nigdy nie była dla niepełnosprawnych. Wystarczy próba wejścia do siedziby głównej a już strażnik zatrzymuje „kulawego” w drzwiach i wysyła na górę ostrzeżenie, że ktoś się przypałętał.
Pełnomocnicy ON, włączając w to aktualnego nowego, mają siłę sprawczą praktycznie żadną. PFRON to państwo w państwie, siedzące na kasie i łupiące przedsiębiorców.
Jedyne co przychodzi do głowy to słowa „Ludzie ludziom zgotowali ten los” a teraz PFRON to „wykorzystuje” przeciwko pracodawcom.
Po zmianie władzy miało być idealnie-wszystko dla ludzi,a wyszło jak zwykle stek kłamstw i kontynuacja okrutnych działań poprzedników dążących wyłącznie do całkowitego usmiercenia pod byle pretekstem tych pracodawców,którzy oddają serce dla ciezko poszkodowanych osób niepełnosprawnych będących choć nie równą, ale jednak konkurencją dla tych, którzy widzą tylko kasę,a nie czlowieka
Oburzające jest to jak często przepisy i biurokracja wygrywają ze zdrowym rozsądkiem i ludzkim podejściem do sprawy
Prawo tworzą ludzie, ale czasem wydają się jakby byli z kosmosu oderwani od rzeczywistości. I znów wszystko kosztem osób i tak już pokrzywdzonych przez los 🙁
Brak słów. Smutne
Kolejny przykład na to, jak instytucje mające w założeniu dbać o dobro człowieka potrzebującego, skupiając się na bezdusznych, krzywdzących przepisach, działają jedynie na ich niekorzyść.
Każdy kto przez chociaż krótki czas prowadził w tym kraju firmę, nie wspominając już o zakładzie pracy chronionej, ma świadomość, że opóźnienia się po prostu zdarzają. Oburzające jest zaostrzanie zasad w stosunku do podmiotów, które w formule swojej działalności są nastawione na pomaganie osobom niepełnosprawnym nie zaś na generowanie zysków. Gdzie w tym wszystkim człowiek??
Dla PFRON nie liczy się człowiek, tylko własne interesy. Wiadomo to nie od dziś.
Totalny brak słów… Instytucja, która nakazuje wspierać osoby niepełnosprawne doprowadza do upadku spółdzielni, która te osoby zatrudnia. A to przypadek jeden z wielu. PFRON chyba się trochę pogubił w swojej walce o pieniądze.
Czy PFRON działa dla osób niepełnosprawnych czy dla siebie samego…?
Czy PFRON działa dla osób niepełnosprawnych czy dla siebie samego???
PFRON podobnie jak wiele innych „funduszy państwowych” dysponuje niemałymi środkami, na których rękę pragnie od zawsze położyć ekipa u steru. Im więcej pieniędzy zostanie w funduszu tym więcej można ich rozdysponować na inne cele. Interes osób niepełnosprawnych – podobnie , pacjentów w NFZ, płatników US, ZUS, uczniów w szkołach itd, – wydaje się uciążliwą superatą. Dobro instytucji przede wszystkim i za wszelką cenę…łatwiej o ile prawo można interpretować w dowolny, przychylny sprawie sposób…
Okrutna bezwzględność!
Sposób działania PFRON w sprawie Spółdzielni Inwalidów z Dynowa nie jest odosobniony i dlatego musi budzić nasz sprzeciw i autentyczną refleksję stanowiących prawo i nadzoru nad jego rolą i zadaniami.
Trzeba koniecznie włączyć w ten sprzeciw opinię publiczną, ponieważ nie może być tak, aby karę ponosiła niewinna Spółdzielnia, a rzeczywisty winny uchodził z „kasą”.
Bardzo proszę Szefa Watchdogpfron o pomoc i objęcie prawnym patronatem tej Spółdzielni i sformułowanie doniesienia do prokuratora o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez nieuczciwego Jej kontrahenta oraz o wszczęcie postępowania wyjaśniającego w stosunku do PFRON przez Radę Nadzorcza i Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Pani Elżbiety Rafalskiej.
To straszne, że o takich przypadkach czyta się coraz częściej.
Ludzie zawsze powinni być najważniejsi, a już zwłaszcza ci bardziej poszkodowani przez los, czyli niepełnosprawni. Prawo powinno wychodzić im na przeciw, a nie dopuszczać do sytuacji takich jak ta. Prawo jest dla człowieka, a nie człowiek dla prawa. Koniecznie musi zostać podjęte działanie w tej sprawie.
Szkoda, że w tym wszystkim ostatecznie zapomina się o osobach niepełnosprawnych i o tym, do czego tak naprawdę został stworzony PFRON. zawiłość i mnogość przepisów ma na celu ograniczenie możliwości wspierania niepełnosprawnych, ale na papierze wszystko wygląda ładnie, PFRON jest, pomaga, pilnuje przepisów, ale w praktyce nie wygląda to już tak ładnie. Na końcu zawsze jest człowiek, ale w instytucjach państwowych zawsze bardziej liczą się cyferki. Czy ktoś tam myśli o ostatecznym rachunku społecznym, czy ktoś przekalkulował jaki rzeczywisty społeczny koszt przyniesie likwidacja tych miejsc pracy….
W zasadzie to brakuje słów żeby opisać tę sprawę. Przepisy zostaną dochowane, a że będzie to skutkowało ludzkimi tragediami to tylko nic nieznaczący szczegół :/
Chore prawo, bezduszni ludzie myślący tylko o własnych luksusach i pełnych kiesach… Instytucja mająca w swojej nazwie słowo ,, niepełnosprawność,, skazuje wielu ludzi na powrót do zamknięcia w czterech ścianach i żebrania o kilka groszy na przeżycie. Ludzie z PFRON przejrzyjcie trochę na oczy 🙁
Przeraża mnie to co czytam. Kolejny raz widać jak potraktowani zostają niepełnosprawni, ich pracodawcy a patrząc szerzej również ich rodziny.
W białych rękawiczkach, w świetle prawa pozbawia się ludzi wszystkiego do czego dążyli i na co pracowali przez długie lata.
Zamiast pomóc ludziom którzy w życiu wycierpieli wystarczająco, dla których praca jest często odskocznią o bólu i cierpienia (nie tylko fizycznego) to dodatkowo się ich upokarza.
CO ZA KRAJ!!! Milcząc akceptujemy takie sytuacje, więc krzyczmy, pokażmy że los tych ludzi nie jest nam obojętny!!!!
NIE DLA TAKIEGO TRAKTOWANIA OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH!
TAK DLA Spółdzielnia Inwalidów im. Kilińskiego w Dynowie!!!
Mnożymy kolejne przepisy bez jakichkolwiek konsultacji z praktykami, którzy znają doskonale wady i zalety obecnego systemu. Ustawy są nowelizowane na szybko, bez jakiejkolwiek refleksji, a cenę zapłacą za to osoby niepełnosprawne i tak już pokrzywdzone przez los. Zero jakiegokolwiek systemowego podejścia do tematu rehabilitacji i wsparcia ON na rynku pracy. Nie wspominając już o ewaluacji dotychczasowych działań. Taką „formą” to my nie „ozdrowimy” społeczeństwa.
Typowe dla Polskich Instytucji egzekwujących nowelizowane na szybko prawo w Polsce. Nieracjonalne przepisy = upadłość zakładu i likwidacja 150 miejsc pracy osób niepełnosprawnych. A to zapewne nieodosobniony przypadek. Paradoks = przepisy prawa obróciły się przeciwko tym, których miały chronić. Urzędnikom po raz kolejny zabrakło zdrowego rozsądku.
Przestaje się łudzić, że jakakolwiek instytucja w tym kraju ma idee i chce pomagać..wg mnie pis wyłącznie pogłębi ten problem, nie liczcie,że pomogą, sami musimy zadbać o swój los…Pfron podobnie jak US, państwo w państwie,aż strach zadzierać..przerażające…
STRASZNE – PRZEPISY WAŻNIEJSZE NIŻ LUDZIE 🙁
PFRON chyba zapomniał co powinno być jego głównym priorytetem :]
Wydaje mi się , że chyba PFRON ma pomagać niepełnosprawnym, a nie szkodzić !!!!!!!!
Jak można tak postępować z osobami i tak już poszkodowanymi przez los ???????
PFRON już nie raz udowodnił,że liczą się tylko przepisy a nie człowiek! Masa ludzi straci prace,ale to ich kompletnie nie obchodzi,liczy się tylko kasa kasa i jeszcze raz kasa!! Jak ON mają sobie poradzić w życiu skoro najczęściej kłody pod nogi rzucają im instytucje stworzone niby po to by pomagać,jak chociażby wspomniany PFRON.Eh człowiek człowiekowi wilkiem.Płakać się chce! Z nikąd pomocy i zrozumienia.
Kasa musi się zgadzać- podstawowa zasada PFRON.
I znowu tak jak zwykle…… najbardziej poszkodowani przez los nie mają łatwego życia w naszym kraju….no cóż…
Czasami to już brakuje słów. Nic się nie robi w kierunku poprawy sytuacji osób niepełnosprawnych tylko tworzy się przepisy jeszcze utrudniające im życie!